www.knozz.fora.pl

administrator

Na adres KnOZŻ wpłynęło pismo o następującej treści:

Władze Gminy Ślesin zasypują jezioro!

Bulwersujący bulwar to inwestycja, która zrealizowana będzie w 2010 roku w Ślesinie. Władze gminy, idąc na skróty, nie próbowały nawet wykupić pasa terenu wzdłuż brzegu jeziora, a postanowiły zrealizować inwestycję na jeziorze.
Zaprojektowany bulwar to nasyp żwirowy o szerokości korony 4 metry i nasypie umocnionym od strony jeziora narzutem kamiennym. Nasyp ten wykonany będzie przez zasypanie północnego brzegu jeziora!!! Choć trudno sobie to wyobrazić, władze gminy chcą zrealizować inwestycję wycinając wszystkie drzewa rosnące na brzegu jeziora, zasypując trzcinowiska, bo nasyp będzie miał szerokość od kilku do nawet kilkunastu metrów.
Projektowana inwestycja zajmuje najbardziej uczęszczany przez mieszkańców Ślesina brzeg jeziora od mostu aż do wysokości oś. Powstańców Wlkp. Wędkarze trzymają tu swoje łódki, rodzice z dziećmi korzystają latem z licznych niestrzeżonych kąpielisk. Każdy wodniak może swobodnie dopłynąć do brzegu praktycznie w każdym miejscu. I komu to przeszkadzało? Teraz nasypy 4-merowego bulwaru będą umocnione narzutem kamiennym. Zasypane zostaną wszystkie pomosty, zlikwidowane kąpieliska. Żaden wędkarz już nie wsiądzie do swojej łódki bo dopłynięcie do brzegu będzie niemożliwe.

Co Wy o tym sądzicie?

m.bryl · Wysłany: Wto 20:55, 16 Mar 2010 Temat postu:

Slowa te kieruję do "szanownego" autora tego bzdurnego pisma:
Wiesz co kolego ? Przeczytałem 3 zdania......... Piszesz takie bzdety, ze nie chce mi się dalej tego czytac. Najłatwiej jest publicznie krytykowac innych - prawda?
NAWET NIE WIESZ O CZYM PISZESZ!
Tak w ogóle to zapomniales sie podpisac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A tak poza tym-
co to ma wspolnego z praca zwiazku, zmianami, regatami, popularyzacją zeglarstwa wśród dzieci i mlodzieży - czyli tym czym związek powinien się zajmowac ? Dlaczego zamieszcacie na forum bzdurne anonimy ????????????????????
PS - BRAWO SAMORZĄD ŚLESINA, BRAWO PANIE BURMISTRZU!!!!!!!
TRZYMAM KCIUKI ZA BULWAR, ZA MARINĘ W OSIRZE I INNE INWESTYCJE NAD WODĄ
m. bryl

administrator · Wysłany: Śro 0:59, 17 Mar 2010 Temat postu:

kilka słów wyjaśnienia:

1) Temat pojawił się na forum a nie na stronie:);

2) Forum jest nazwane: sprawy konińskich żeglarzy - a to jest jak najbardziej sprawa żeglarska...;

3) Związek się tym nie zajmuje - nie zajął żadnego stanowiska;

4) Na stronie obok informacji o możliwości zabrania głosu w dyskusji na forum, ukazała się także informacja z "drugiej strony" - każdy może wyrobić sobie zdanie (o b i e k t y w i z m)

5) Wiadomość nie jest "anonimowa" - takowa nie zaistniała by nawet na forum

6) Nawiązując do wiadomości - zawiera ona pewne fakty - nie zawsze to, że coś się robi musi być dobre...

7) Wiadomość przysłała osoba - mieszkaniec Ślesina - wiec chyba jednak wie co pisała...

Cool

Strona [link widoczny dla zalogowanych] - jest jak od samego początku deklarowaliśmy, do dyspozycji WSZYSTKICH KONIŃSKICH ŻEGLARZY

(...) na tym polega forum jest pewien wątek i każdy może się w sposób kulturalny wypowiedzieć. Emocje w słowach - "bzdurny", "bzdety" i kilkanaście wykrzykników raczej - same świadczą...

Koniński Okręgowy Związek - nie staje po żadnej ze stron.

kiniu · Wysłany: Czw 9:54, 18 Mar 2010 Temat postu:

Zgadzam się z moim poprzednikiem ze temat jest tendencyjny i w sumie nie bardzo rozumiem, o co w tym chodzi. Chyba, że autor nie ma nic innego do roboty jak bicie piany. Pływam po tym akwenie ponad 30 lat i jakoś nie widziałem cumujących tam do brzegu jachtów, chyba ze autorowi chodzi o kilka łodzi wedkarskich cumujacych na bojach. W tej chwili Gmina ślesin buduję marine na 50 jachtów, wykłada na to 3 miliony zlotych to tego szanowny kolega nie widzi, ale jak się rozbierze kilka nielegalnych "pomostów" dla moczykijów to zaraz wielka wrzawa - jaka to szkoda. Tylko chwalić taka inwestycję która swiadczy o dalkowzroczności gospodarza. Jako przykład podam Kruszwice, gdzie na brzegu sa setki kładek i pobudowanych niewiadmo z czego...slamsów. Wstyd i rozpacz jak się tamtędy przepływa. Jesli ktoś jest dobrym gospodarzem a takim jest obecny burmistrz ślesina to zaraz jakaś swołocz podnosi larum po co taka inwestycja, ano własnie po to że skoro budujemy największą marinę na tych akwenach z pełnym zapleczem również gastronomicznym to trzeba zadbać także o estetykę, wygląd i zapewnić wszystkim mieszkańcom dostęp do jeziora a nie tylko właścicielom połozonym nad nim działek, bo podejrzewam, że to oni są autorami tego listu. A tak na marginesie, podobny bulwar istnieje z drugiej strony mostu i jakoś nie widac tam kamieni ani wycietych drzew, wręcz odwrotnie mozna spacerować tam w chłodzie i cieniu starych drzew. Autor tego listu nie ma pojęcia, ze na wyciecie drzew i przebudowę lini brzegowej trzeba mieć specjalne pozwolenia, które nie tak łatwo otrzymać, nawet państwowym instytycją. Reasumując - szkoda że na forum żeglarskim zajmujemy sie pseudoekologicznymi tematami, tendencyjnymi i nie mającymi nic wspólnego z żeglarstwem, bo przecież nic się nie stanie jak zabierze się kilku snobom dostęp do jeziora i ich "prywatne pomosty" a udostępni się wszystki mieszkańcom i turystom dostęp do brzego, w końcu gmina ślesin postawiła na turystykę i jak widać dobrze sobie radzi. Chciałbym aby takie przykłady wzieły sobie do serca inne gminy na "Bursztynowym Szlaku"

sailor · Wysłany: Czw 23:11, 18 Mar 2010 Temat postu: bulwar

Drogi kolego Marcinie B.
Przepraszam Ciebie i wszystkich użytkowników tego forum, że mój tekst ukazał się tutaj bez podpisu. Gwoli informacji: tekst ten, skierowany był do prasy, a przesłany został Administratorowi tegoż forum przez mojego przyjaciela - żeglarza. Oczywiście wyraziłem zgodę na umieszczenie tekstu na stronie, ale również na podpisanie go imieniem i nazwiskiem. Tyle tytułem wstępu.
Odnosząc się do Twojego wpisu to poza bardzo negatywnymi emocjami nic nie wnosisz. Nie znam i nie chcę nawet domyślać się, dlaczego tak zareagowałeś. Interesuje mnie natomiast, dlaczego zarzucasz mi pisanie bzdur. Oświadczam, że jestem w posiadaniu dokumentacji wraz ze wszystkimi decyzjami oraz odwołaniami od decyzji, które zostały wydane w przedmiotowej sprawie. Informacje, którymi dzielę się z Wami bazują na tych dokumentach. Zapraszam do mnie, jeśli chcesz się z nimi zapoznać.
Marcin, masz prawo mieć swoje zdanie, ale to nie znaczy, że wszyscy, którzy myślą odmiennie są głupcami. Dla mnie naturalny brzeg jeziora ma olbrzymi urok. Lubię obserwować tarło ryb, ptaki wodne, chciałbym mieć możliwość umycia rąk, dopłynięcia do brzegu kajakiem czy łodzią wędkarską. Nie podoba mi się pomysł nasypu wykonanego w wodzie jeziora i do tego umocnionego od strony wody narzutem kamiennym. Trudno, takie mam zdanie, może jestem inny.
PS
Żeby była jasność, ja również jestem za budową bulwaru, ale w taki sposób jak jest to zrealizowane po drugiej stronie mostu.
Zbigniew Piechocki

administrator · Wysłany: Sob 18:50, 20 Mar 2010 Temat postu:

Dzięki Zbyszku, za reakcję.

mcpetes · Wysłany: Nie 23:11, 21 Mar 2010 Temat postu:

Całe piękno bursztynowego Szlaku zostanie zniszczone przez jakiś betonowy nędzno szaro bury bulwar....
PRZECIW

migras · Wysłany: Pon 9:08, 22 Mar 2010 Temat postu:

Mam pytanie . Ten nasyp będzie się zaczynał od placu zabaw, czy od mostku przy cmentarzu?

m.bryl · Wysłany: Wto 22:48, 23 Mar 2010 Temat postu:

Drogi Zbyszku!
Nie wiedziałem niestety, ze to wlasnie Ty jestes autorem tego tekstu. Jezeli czujesz sie urażony tym co napisalem to - przepraszam. Nikogo na forum nie nazwałem żadnym głupcem - nawet jak sie z nim nie zgadzam! Ciagle jednak podtrzymuje to co napisałem, a mianowicie że niepodpisany tekst publikowany na forum to dla mnie bzdet !
Nie oznacza to jednoczesnie, że w jakis sposób obrazałem lub obrazam autora tekstu.
Wracając do tematu to zacznę od tego, ze problem bulwaru dotyczy mnie nie mniej niż Ciebie. W Ślesinie urodził się mój ojciec, mój dziadek, w Ślesinie znajduje się mój dom rodzinny połozony kilkadziasiąt metrów od brzegu jeziora(obok przyszlego mam nadzieję bulwru) , chodziłem tu do szkoły, wychowywałem się, wreszcie w Ślesinie pracuję od 8 lat. Na bojce 100 m za mostem od 1988 roku ciągle w tym samym miejscu stoi na bojce żaglówka mojego ojca. Ta sprawa jest mi bardzo bliska.
Myslę, że mam prawo miec wlasne zdanie na ten temat, mam prawo oceniac i nie
zgadzac sie z innymi. Ja równiez widziałem plany bulwaru i oto co myślę na ten temat.
Bulwar to szansa na zrobienie porządku nad pięknym brzegiem, o którym chyba Ślesin przez wiele lat zapomniał. Czy próbowałeś ostatnio Zbyszku przespacerowac się nad jeziorem od "Przystępki" do mostu. Jeżeli tak to wiesz dobrze jak to wszystko wygląda: błoto, poprzewracane drzewa, butelki po kwachach, pokrzywy....... Wstyd!
Wreszcie samorząd Ślesina zabrał się za ten zapomniany kawalek jeziora, a tu nagle lawina nizadowolenia. Najbardziej protestują ci mieszkańcy, którzy poogradzali bezprawnie swoje działki do samego jeziora, a teraz liczą na to że jeszce gmina im zapłaci za kawałek ziemi nad wodą. Wiesz dobrze Zbyszku ile kosztuje działka nad wodą. Wykupywanie gruntu pod promenadę z prywatnych rąk
odwleka taka inwestycję na wiele lat, bo na 100% znajdzie sie jeden szanowny wlasciciel, który za dwa metry ziemi zaśpiewa np. pół miliona. No i cała inwestycja lezy!!! I znowu nic.........................................................
Lepiej dosypac kamienia na brzegu i ominąc szanownych właścicieli liczących na wielkie gminne pieniadze. W tym kraju obowiązuje prawo wodne i jezeli gmina uzyska wszystkie stosowne zezwolenia to nie musi sie nikogo pytac o zgode - bo brzeg jeziora nie jest mój ani Twój. Nalezy do państwa.
To nie prawda, że jak powstanie promenada, to nie będzie mozna tam wędkowac, przycumowac łódki. Promenada to wspaniała inwestycja , porządek i Ślesin na miarę dzisejszych czasów. W OSIR -e powstaje nowoczesna przystań, wreszcie będzie mozna zacumowac, skorzystac normalnie z WC, prysznica itd.
Wreszcie Ślesin postawił krok do przodu skierowany na turystykę, wypoczynek, żeglarstwo, turystyke wodną.
Nie wszystkim musi sie to podobac - wszystkim sie i tak nie dogodzi.
Dobrze pamiętam jak wyglądal Ślesin nad wodą, park , przystań w OSIR - e
w latach 90'. Wreszcie Ślesin ma włdze, które dużo robią - czy to sie komuś podoba czy nie!
Pozdrawiam! m. bryl
Panie Administratorze Szanowny!!!
Może sie to Panu nie podobac, ale jak juz jestem na tym forum - to będę uzywał tyle wykrzykników ile mi sie podoba i nikogo nie będę się pytał o zgodę. A co Pan Administrator o tym mysli to......... już Pana problem.
m. bryl
PS - !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wreszcie

sailor · Wysłany: Czw 16:59, 25 Mar 2010 Temat postu:

Marcin – nie oczekuję od Ciebie przeprosin. Na szczęście znam Cię również z tej innej, dobrej strony. Widzisz, na forum dyskusja rozwija się dlatego, że ludzie mają na dany temat różne zdania. Nie można więc mieć do nikogo pretensji, że się z Tobą czy ze mną w danej kwestii nie zgadza. Oceniając moje pismo jako „bzdurne”, krzycząc wielkimi literami „NAWET NIE WIESZ O CZYM PISZESZ!” nie zachowałeś się kulturalnie. Piszesz: „Nie oznacza to jednocześnie, że w jakiś sposób obrażałem lub obrażam autora tekstu.” – przyjmuję, że robisz to nieświadomie. Delikatnie zwrócił Ci uwagę Administrator, że sposób wypowiedzi świadczy o Tobie, bo sam kreujesz swój wizerunek i wierz mi, nie chciałbym abyś postrzegany był jako pieniacz tylko dlatego, ze nie przestrzegasz pewnych zasad obowiązujących w necie. Proponuję - poczytaj netykiety, z nich dowiesz się dlaczego nie należy używać wielkich liter czy wykrzykników i nie strzelaj sobie w kolano. Potraktuj proszę moje słowa, jako życzliwą radę starszego kolegi, a nie jako złośliwość.
Wracając do meritum. Pytasz czy spaceruję nad jeziorem – zaskoczę Cię jestem nad nim bardzo często, przynajmniej raz w tygodniu. Spaceruję zarówno w stronę parku jak i Oś. Powstańców Wlkp. Brzegi faktycznie są zaniedbane, na skarpach popiół z gospodarstw domowych, plastiki, śmieci z remontów, butelki itd. itp. Jest to wstyd dla miasta i jego mieszkańców. Ale dla mnie to nie jest argument tłumaczący przeprowadzenie inwestycji w wodzie jeziora.
Postaram się opisać projektowana trasę bardziej szczegółowo. Począwszy od mostu – mamy szeroki pas podmokłego terenu, gdzie po wymianie gruntu spokojnie można przeprowadzić bulwar nie ingerując w linię brzegową, nie niszcząc trzcinowisk. Plan przewiduje jednak nasyp na jeziorze. Dalej ok. 150 m wąska ścieżka i ogrodzenia kończące się 1-2m od brzegu. Tu jest problem, podobnie jak na kolejnych 100m za ul. Przystępna. Podtrzymuję zdanie, że z mieszkańcami nie były prowadzone rozmowy o wykupieniu części działek. Możliwe, że nie wyraziliby zgody, lub tak jak Ty przypuszczasz, zażądaliby cen zaporowych, ale to tylko gdybanie. Może przynajmniej kilku zgodziłoby się sprzedać grunty. Zakładając jednak, że byłyby problemy, na tym odcinku jak i między ulicą Przystępka a Knieja konieczna byłaby ingerencja w jezioro. Jest to jednak niewielki odcinek długości ok. 250m, a zmieniając technologię i w miejsce nasypu wykonanie np. pomostu spacerowego wzdłuż linii brzegowej na tym odcinku, nie zniszczyłoby linii brzegowej a wręcz przeciwnie uatrakcyjniłoby brzeg. Dalej, aż do szkoły podstawowej mamy już szeroki pas terenu z drogą gruntową (częściowo asfaltową), a pomimo tego bulwar prowadzony jest po wodzie jeziora, wybacz, ale nie rozumiem tego. Od szkoły do końca planowanej inwestycji nie ma już ogrodzeń dochodzących do linii brzegowej i również nie ma, IMHO, konieczności wycinania drzew i zasypywania trzcinowisk.
Marcin – piszesz, że „brzeg jeziora nie jest mój ani Twój. Należy do państwa.” – sam sobie zaprzeczasz, państwowy czyli i mój i Twój. Uważasz, że władze gminy nie muszą się o nic pytać – i się nie pytały, a moim zdaniem powinny. Podstawowym zadaniem samorządu terytorialnego, a w szczególności radnych, jest utrzymywanie kontaktu z mieszkańcami i zaciąganie opinii na temat planowanych inwestycji. Możliwe, że moje poglądy, są odosobnione, ale chcę się o tym przekonać. Dotychczas jesteś pierwszą i jedyną znana mi osobą, której to rozwiązanie techniczne się podoba. I zwróć uwagę, że nie krytykuję zasadności budowy bulwaru, lecz przyjęte rozwiązania techniczne. Proszę również, nie zbaczaj ciągle z tematu bulwaru na przystań żeglarską – do tej inwestycji nie mam uwag.
Piszesz, że zapoznałeś się z projektem. Opisz proszę, co z niego wyczytałeś, jak w Twoich oczach będzie wyglądał bulwar. Uspokój mnie, ze nie będzie to skaliste wybrzeże, do którego w żaden sposób nie dopłynie żadna łódka. Wiem, że projektowane są cztery pomosty. To rozwiąże problem żeglarzy, ale nie wędkarzy czy kajakarzy na małych jednostkach, nie rozwiąże również problemu dostępu do wody dla osób chcących się wykąpać.
Marcin – ja dysponuję, jak pisałem wcześniej, mapą sytuacyjno-wysokościowa oraz decyzjami i odwołaniami. Podobno jest już projekt techniczny. Może zmieniono w nim technologię w stosunku do wydanej decyzji. Podziel się swoja wiedzą, jeśli taka posiadasz.
PS
Swoją drogą ciekawy jestem, czy wzięto pod uwagę badania geologiczne, bo dno jeziora to w pierwszej górnej warstwie 70-100cm piasku i iłu, a głębiej występuje kurzawka o miąższości ok. 300-400cm.
Zb. Piechocki

sailor · Wysłany: Czw 17:07, 25 Mar 2010 Temat postu:

Właśnie przeczytałem wypowiedź Burmistrza w Przeglądzie Konińskim. Informuje, że dostęp do jeziora będzie zapewniony, że: "większość inwestycji przeprowadzona zostanie po terenie i że nie zniszczy trzcinowisk ani tym bardziej drzew". Zaprasz również do siebie aby zapoznać się z projektem. Przyznam, że mi ulżyło. Oczywiście skorzystam z zaproszenia i jutro zapoznam się z projektem. Może będę mógł spać spokojniej Smile

Zb. Piechocki

administrator · Wysłany: Pią 1:43, 26 Mar 2010 Temat postu: administrator do słów M.Bryla

Marku zacytuje twoje słowa:

"Slowa te kieruję do "szanownego" autora tego bzdurnego pisma: "

- wiec jak potem możesz pisać:

" Nie oznacza to jednoczesnie, że w jakis sposób obrazałem lub obrazam autora tekstu. "

i wycofywać sie?

Po drugie tekst nie był anonimowy:) sam go wstawiłem - chyba nie jestem Anonimem?

Forum jest stworzone do wolnej wypowiedzi - i wykrzykniki świadczą o osobie piszącej a nie o mnie - więc w czym problem i po co tyle złości? (czy ja jestem stronom tematu... - mam szykować sie na jakąś "bitkę")

I dziękuje Zbyszkowi, za trafne spojrzenie na to co napisałeś - do momentu kiedy nie znałeś autora zdanie twoje było "wyostrzone" - w drugiej wypowiedzi starasz się zgrabnie zrobić "zwrot" - DOSKONALE ROZUMIEM:))

I na koniec - jestem zadowolony, że temat zaistniał i że Żeglarze mają możliwość wypowiedzenia swoich myśli.

kiniu · Wysłany: Pią 9:48, 26 Mar 2010 Temat postu:

sailor · Wysłany: Pią 15:52, 26 Mar 2010 Temat postu:

m.bryl · Wysłany: Sob 19:24, 27 Mar 2010 Temat postu:

Drogi Zbyszku!
Zacznę od tego co byc moze nie dotyczy przedmiotowej sprawy, ale dla mnie jest bardzo istotne. Szanuje Cię jako Ślesiniaka, żeglarza i mądrego człowieka, który ma wlasne zdanie. Chce Ci przypomniec, że słowo cyt.
przepraszam, skierowane pod Twoim adresem już padło z mojej strony.
I na tym koniec tamtej sprawy. Cala sprawa dotycząca bulwaru miałaby
inny wymiar, gdyby Twój artykół byl podpisany od samego początku.
Ponadto od początku mogles go podeprzec swoja wiedza merytoryczną
i techniczną. Moja ostre słowa były reakcją na anonimowy slogan zamieszcony na forum : " władze gminy zasypują jezioro". Dopiero po czasie okazało się, czyje są to slowa. Dla mnie to dramatyczne hasło ciągle jest bzdurą. Podtrzymuję moje zdanie na temat bulwaru oraz na temat tego co wcześniej napisałem. Nie zamierzam wchodzic z Toba w plemikę dotyczącą szczegółów technicznych, poniaważ się na tym nie znam. Nie jestem inzynierem i specjalistą w tej dziedzinie. Mam prawo do wlasnej oceny tej planowanej inwestycji. Jest to przede wszystkim ocena świetnego i dobrego pomyslu realizowanego w takiej formie na jaka
Gminę Ślesin stac.
Moim skromnym zdaniem Ślesin to nie MONTE CARLO, a cala inwestycja jest zaplanowana pod kontem mozliwaści finansowych gminy. Pisanie o zasypywaniu jeziora i oszpecaniu brzegów jest dla mnie niezrozumiałe.
Jazeli chodzi o Twoja wizję budowy bulwaru w formie tarasu spacerowego i wywlaszcanie właścicieli działek nad woda, którzy poogradzali sie tak blisko wody, że trudno tamtedy przejsc....
Dobrze , że publiczne pieniądze nie będą wydane na wykup paru metrów
ziemi nad jeziorem, poniewaz inwestycja mogłaby okazalc sie zbyt droga
o ile dałoby się dogadac gminie ze wszystkimi. Ponadto wydłużyloby całą realizacje inwetystycji.
Jezli chodzi o zadania samorządu terytorialnego to oczywiscie zgoda. Dialog i szanowanie opini społeczeństwa to obowiazek władz. Pragnę Cię poinformowac, że znam wielu ludzi mieszkajacych przy planowanym bulwarze i wielu cieszy się z tej inwestycji. Nie jest prawdą, że nikt sie z nimi nie konsultował, co moze potwierdzic np. mój ojciec. Wracajac do
zadan samorządu to moim zdaniem więcej dobrego do każdej gminie samorząd który duzo robi, a mniej dyskutuje . Więcej efektów, a mniej bicia piany. Dyskutując ze społeczeństwem bulwaru sie nie wybuduje, trzeba podjac czasami decyzje, ktore nie wszystkim się podobaja.
Nie każdemu musi sie podobac to co napisales o calej sprawie, nie kazdy musi sie ze mna zgadzac. Jezeli ktos na tym forum napisze, ze to co ja napisalem w sprawie bulwaru to bzdury, to to ma do tego prawo i w zaden sposob mnie nie obraża jako autora określonych poglądów. Nie zamierzam sie na nikogo dąsac.
Ja od samego poczatku na forum otwarcie gloszę moje poglądy.
Ciesze sie Zbyszeku, że pamietasz mnie jeszcze "z dobrej strony" - jak sam piszesz. Jezeli chodzi o zarzucanie mi pieniactwa, ja bym to bardziej nazwał.......... " opryskliwosc literacka". Dziekuje także za rady starszego kolegi.
Zeglarskie pozdrowienia!
m. bryl