Rozumiem, że kolega się na nas obraził, postanowił nas ukarać i nie przypłynąć....ot jego bandyckie prawo - może i nie musi, widać woli bardziej deszczową pogodę.
Dziś wraz z załogą postanowiłem stawić się na pierwszych regatach w tym sezonie. Mimo deszczu i problemow technicznych, około godziny 9:00, dobiliśmy do przystani OSiR-u w Ślesinie.